Prawdziwa historia zmagania się ze swoją słabością - Śmierć grubej Berty
Autor postu Natalia Hornik

Każdy z nas lubi od czasu do czasu sięgnąć pod dobrą książkę. Fenomen literatury polega głównie na tym, że możemy w niej doszukiwać się głębszego znaczenia, a także poszukiwać odpowiedzi na problemy i smutki, które dręczą nas osobiście. Nie da się bowiem ukryć, że bardzo często zdarza się, iż książki poruszają tego typu problemy, które dotyczą nas samych. Jedną z takich książek jest Śmierć grubej Berty. Jakie jest znaczenie historii opisanej na jej stronach i dlaczego warto ją przeczytać?
Znaczenie historii opisanej w książce - Zmagania się ze swoją słabością
Śmierć grubej Berty to fenomenalna opowieść o dziewczynie, która przez wiele lat była poniekąd zakładniczką własnego ciała. Mowa tu oczywiście o staniu się więźniem własnej słabości i pokus, które powoli zamykają nas w swoich sidłach. Śmierć grubej Berty to książka, która wyjątkowo piętnuje grzech obżarstwa. To właśnie jest słabością, przez którą dziewczyna doprowadziła się do tragicznego stanu i tysiąca kompleksów. Otyłość, nadwaga i zmiany w wyglądzie zewnętrznym, które są tylko i wyłącznie naszą winą zostały w tej książce przedstawione w dość ekshibicjonistyczny sposób. Niemniej jednak w książce tej jest również przedstawiona recepta na sukces i zerwanie z byciem więźniem we własnym ciele.
Dlaczego warto przeczytać tą książkę?
Problem otyłości, nadmiernego konsumpcjonizmu i obżarstwa to problem naszych czasów i nie da się temu zaprzeczyć. Wiele osób staje się więc więźniami własnego ciała i nie wie jak wyrwać się z tego napiętnowania. W książce Śmierć grubej Berty możemy więc poznać przysłowiową receptę na sukces, czyli poznać sposób na to, jak znaleźć w sobie motywację i rozpocząć nad sobą pracę. Śmierć grubej Berty to książka motywująca i zachęca nas do wprowadzenia w swoim życiu dalekich i szerokich zmian. Pomoże nam ona zrozumieć problem, jego podłoże, a jednocześnie skłoni nas do pracy nad samym sobą i co najważniejsze, doprowadzi nas finalnie do sukcesu, byśmy nigdy nie czuli się już jak więźniowie własnego ciała.